Pani Radziviliuk zarzuca zarządcy, że ten nie wykonał zlecenia w ramach usługi concierge tzn. nie wezwał pogotowia i policji do budynkuna jej wielokrotnie powtarzane prośby o udzielenie pomocy mężowi, a także, że nie dopełnił obowiązków wynikających z obowiązków Zarządcy i w konsekwencji nie udzielił pomocy jej choremu mężowi. To zdaniem wdowy zaskutkowało odebraniem sobie życia przez jej męża i doprowadziło do powstania szkody. Wdowa uważa, że śmierci można było zapobiec.
Mamy do czynienia z klasycznym przykładem niewykonania usługi pomimo przekazanego przez Klienta zlecenia do wykonawcy, z tą jednak różnicą, że w tym przypadku od wykonania usługi zależało ludzkie życie, jak się później nieszczęśliwie okazało. Pani Veronika zleciła firmie świadczącej usługę concierge wezwanie policji i pogotowia do chorego męża. Pomimo wielokrotnie powtarzanych próśb, żaden z pracowników nie zrealizował tego zlecenia, a powinni, zgodnie z zakresem świadczeń dostępnych w ramach usług concierge oferowanej przez firmę w budynku Złota 44 – mówi Radomski, pełnomocnik poszkodowanej.
To pierwsza znana mi taka sprawa w Polsce i druga co do wysokości roszczenia – dodaje.
1 czerwca, po powrocie z zagranicy, pani Veronika w asyście pracownika ochrony znalazła martwego męża w łazience w ich apartamencie w budynku przy ulicy Złota 44. Mąż popełnił samobójstwo przez powieszenie. W dniach poprzedzających to wydarzenie pani Veronika, sama przebywająca wówczas za granicą, wielokrotnie prosiła pracowników firmy zarządzającej budynkiem o wezwanie policji i pogotowia, ponieważ z przeprowadzonych przez nią rozmów z mężem wywnioskowała, że u męża pojawił się nawrót choroby psychicznej.
Jej obawy były uzasadnione, ponieważ pan Oleg przeszedł załamanie nerwowe w 2013 roku. Przeprowadzona wówczas interwencja policji i pogotowia zagwarantowała mu opiekę medyczną. Trafił do szpitala, w którym lekarze specjaliści zdiagnozowali u niego ostre zaburzenia psychotyczne podobne do schizofrenii. Został poddany leczeniu w szpitalu. Po okresie leczenia nastąpiła poprawa jego stanu zdrowia. Wrócił do pełnej aktywności zawodowej. Tymi doświadczeniami kierowała się wdowa, która w obawie o zdrowie i życie męża skierowała do pracowników budynku odpowiedzialnych za ochronę, recepcję i concierge wielokrotne prośby o wezwanie policji i pogotowia. Skierowała je również do koordynatora, który nadzoruje wykonanie usług oferowanych w ekskluzywnym apartamentowców by mieć pewność, że zostaną zrealizowane i jej mąż będzie bezpieczny.
W tym przypadku wdowa liczyła na wsparcie profesjonalnej firmy odpowiedzialnej za usługi concierge w apartamentowcu, w którym mieszka, za które, nota bene, firma pobiera wynagrodzenie od wspólnoty Złota 44, czyli także od wdowy. Nie należy również zapominać o tym, że każdy z nas ma obowiązek udzielenia pomocy. Na zarządcy budynku i jego pracownikach ten obowiązek również ciąży. Oczywiste w tym przypadku jest to, że spełnienie tego obowiązku wymagało udziału profesjonalistów – policji i pogotowia. Żaden z pracowników zarządcy nie posiada bowiem wiedzy, doświadczenia, wykształcenia, a przede wszystkim uprawnień by udzielić profesjonalnej pomocy medycznej. Sprawa pani Veroniki to nie tylko niewykonanie usługi w całości, ale również zwyczajnie ludzkie nieudzielenie pomocy, które pociągnęło za sobą bardzo tragiczne skutki – konkluduje mecenas Anna Borkowska.
Przed nami jeszcze obowiązek złożenia zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niedzielenia pomocy – dodaje.
Dokumenty trafiły do sądu w dniu 14 sierpnia 2018 roku.
Dodatkowe informacje
Komunikat w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa
Komunikat w sprawie zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nieudzielenia pomocy Olegowi Zdanovych, mieszkańcowi apartamentu w budynku Złota 44.
10 milionów złotych od administracji Złota 44 za tragiczną śmierć męża
Właścicielka apartamentu w budynku Złota 44 wystąpiła do sądu z roszczeniem o zapłatę 10 milinów złotych łącznie tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania z powodu tragicznej śmierci jej męża, która miała miejsce 1 czerwca 2018 roku w apartamencie w budynku Złota 44. To drugie co do wielkości, obok sprawy Komendy, tego typu roszczenie w Polsce.
Antyweb o naszej i króliczka pracy
Model biznesowy był nie tylko kontrowersyjny, ale bazował też na wyłudzaniu pieniędzy. Za skasowanie opinii o firmie pobierano 200 PLN. Oczywiście skasowane opinie po pewnym czasie pojawiały się ponownie.
Oświadczenie w sprawie publikacji Gazety Wyborczej z dnia 29.01.2020 roku
Przedstawione w artykule pt. „Pracuje dla Lasów Państwowych i szczuje na ekologów z WWF. Zdradził go błąd Facebooka” autorstwa pani redaktor Ewy Ivanovy informacje o rzekomo prowadzonych przez Agencję PReal’s (PReal’s sp. z o. o.) działaniach, które mają na celu dyskredytowanie lub dyskredytują organizacje pozarządowe są nieprawdziwe, naruszają dobra osobiste Agencji i zarządu spółki oraz działają na szkodę spółki.
PReal’s to Agencja, której głównym obszarem aktywności biznesowej jest strategiczne zarządzanie komunikacją oraz doradztwo. Nieprzerwanie od 2008 roku oferujemy kompleksowe usługi zorientowane na osiąganie ściśle określonych celów wizerunkowych i biznesowych. Specjalizujemy się w budowaniu trwałego wizerunku oraz ochrony reputacji i opinii.
PREALS sp. z o. o.
ul. Algierska 17L/5
03-977 Warszawa
Sprawdź lokalizację na mapie
+48 693 79 79 79
+48 22 379 79 79
+48 22 379 79 71
bok@preals.pl
preals.pl
KRS: 0000641513
NIP: 1132920117
REGON: 365620837
Kapitał zakładowy 1 000 000 zł